Wartość godziwa vs. wartość rynkowa – różnice i konsekwencje prawne: kiedy są stosowane, jak wpływają na rozliczenia i spory sądowe

Wartość godziwa vs wartość rynkowa różnice i konsekwencje prawne

Zawartość artykułu

Dokładne określenie wartości aktywów i zobowiązań to filar wiarygodnej informacji finansowej, ale też częsta oś sporów między spółkami, inwestorami, bankami i organami podatkowymi. W praktyce najczęściej ścierają się dwa porządki: „wartość godziwa” wykorzystywana głównie w sprawozdawczości finansowej oraz „wartość rynkowa”, która jest punktem odniesienia w realnych transakcjach, odszkodowaniach i wielu postępowaniach. Zrozumienie ich definicji, hierarchii danych i skutków prawnych pozwala uniknąć kosztownych korekt i sporów.

Prawna definicja wartości godziwej i jej źródła międzynarodowe

Wartość godziwa według MSSF 13 to cena, którą otrzymano by za sprzedaż składnika aktywów albo zapłacono by za przeniesienie zobowiązania w transakcji na zwykłych warunkach między uczestnikami rynku w dniu wyceny; punkt widzenia jest rynkowy, a nie „dla jednostki” (nie mylić z wartością użytkową). Polska ustawa o rachunkowości posługuje się zbieżną definicją i nakazuje stosowanie najbardziej wiarygodnych danych rynkowych przy wycenie na dzień bilansowy. To umocowanie powoduje, że fair value przenika do wielu obszarów sprawozdawczości, ale zawsze wymaga udokumentowania podstaw i przyjętych parametrów.

Wartość rynkowa w prawie polskim i regulacjach sektorowych UE

W ustawie o gospodarce nieruchomościami wartość rynkową zdefiniowano jako najbardziej prawdopodobną cenę możliwą do uzyskania w dniu wyceny w transakcji na warunkach rynkowych między niepowiązanymi stronami działającymi rozważnie i bez przymusu. Analogiczną definicję dla sektora bankowego zawiera art. 4 ust. 1 pkt 76 rozporządzenia CRR (575/2013), co zapewnia spójność standardu w całej UE i przekłada się na praktykę finansowania zabezpieczonego na nieruchomościach.

Strukturalne różnice: perspektywa sprawozdawcza i transakcyjna

Wartość godziwa odzwierciedla hipotetyczną, uporządkowaną transakcję z perspektywy „uczestnika rynku” i służy przede wszystkim wiernemu obrazowi w sprawozdawczości oraz testom na utratę wartości. Wartość rynkowa opiera się na empirycznych cenach osiąganych w obrocie i jest fundamentem rozliczeń umownych, odszkodowań czy wycen zabezpieczeń. Gdy sprawozdawcza fair value oderwie się od realiów rynku (np. zbyt optymistycznych modeli), może powstać ryzyko odpowiedzialności menedżerskiej – kierownik jednostki odpowiada za prawidłowość rachunkowości (u.o.r.), a członkowie zarządu spółki z o.o. ponoszą odpowiedzialność odszkodowawczą wobec spółki (art. 293 k.s.h.).

Hierarchia danych: poziomy 1–3 w MSSF 13 i ich polskie „odzwierciedlenie” sektorowe

MSSF 13 porządkuje źródła danych w hierarchii: poziom 1 (notowania z aktywnego rynku), poziom 2 (modele z danymi obserwowalnymi), poziom 3 (modele oparte na danych nieobserwowalnych). Sama ustawa o rachunkowości nie numeruje poziomów, lecz wymaga rzetelnego udokumentowania, że wybrana metoda daje najbardziej wiarygodną informację. W polskim prawie sektorowym hierarchię 1–3 expressis verbis stosuje rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie rachunkowości funduszy inwestycyjnych: wskazuje kolejność źródeł i obowiązki ujawnieniowe dla poziomów 2–3. To praktyczny drogowskaz także dla spółek, które modelują wyceny nienotowanych aktywów.

Zastosowania wartości godziwej: instrumenty finansowe, połączenia jednostek, testy utraty wartości

W praktyce fair value jest kluczowa przy wycenie wielu instrumentów finansowych, ujmowaniu aktywów i zobowiązań przejętych w połączeniach oraz ujawnieniach ryzyka rynkowego. Po stronie obowiązków formalnych warto doprecyzować, że prawo nie mówi wprost o „obowiązkowej archiwizacji modeli”, lecz wymaga udokumentowania przyjętych metod w polityce rachunkowości oraz przechowywania dokumentacji rachunkowej – co do zasady przez 5 lat, licząc od początku roku następującego po roku obrotowym. W praktyce to oznacza, że parametry, pliki wejściowe i uzasadnienia modeli muszą być dostępne dla badania biegłego i organów nadzoru.

Obowiązek posługiwania się wartością rynkową w odszkodowaniach i rozliczeniach gospodarczych

W sprawach wywłaszczeniowych podstawę ustalenia odszkodowania stanowi – z wyjątkami z art. 135 u.g.n. – wartość rynkowa na dzień określony przepisami; sądy administracyjne i Sąd Najwyższy wprost się do tego odwołują w uzasadnieniach. W transakcjach M&A i restrukturyzacjach wartość rynkowa bywa punktem startowym negocjacji (np. mnożniki EV/EBITDA), a w dokumentacji cen transferowych ustawa o CIT nakłada obowiązek wykazania, że warunki między podmiotami powiązanymi odpowiadają warunkom rynkowym.

Konsekwencje podatkowe wyboru metody i praktyka KAS po doprecyzowaniu podstaw prawnych

Organy Krajowej Administracji Skarbowej, kwestionując wyceny aportów czy sprzedaży udziałów, mogą po pierwsze przekształcać znaczenie czynności, jeżeli z analizy wynika rozbieżność między nazwą a rzeczywistością (klauzula interpretacyjna art. 199a Ordynacji podatkowej), a po drugie oszacować podstawę opodatkowania, gdy brak jest wiarygodnych ksiąg lub danych (art. 23 Ordynacji). W obszarze cen transferowych art. 11c CIT wymaga ekwiwalentności rynkowej; naruszenia obowiązków dokumentacyjnych (local file) i informacyjnych (TPR) rodzą odpowiedzialność z art. 56c i 80e KKS, z górnymi granicami grzywny do 720 stawek dziennych. To praktyczny zestaw narzędzi, z których organy korzystają, gdy fair value przyjęta przez podatnika odbiega od rynkowego punktu odniesienia.

Znaczenie poprawnej wyceny w sporach sądowych i rola biegłego

W procesach o odpowiedzialność członków zarządu sądy badają, czy transakcja znacząco odbiegała od rynkowej ekwiwalentności i czy doszło do naruszenia obowiązków rachunkowych – to może przesądzać o odpowiedzialności na podstawie art. 293 k.s.h. oraz art. 4 u.o.r. W sprawach odszkodowawczych, w tym przy powództwach o bezskuteczność czynności prawnej, biegli rekonstruują wartość rynkową na moment zdarzenia, konfrontując ją z przyjętą w księgach wartością godziwą. Staranna dokumentacja metod i danych wejściowych ogranicza ryzyko podważenia opinii.

Strategie ograniczania ryzyka: łączenie perspektyw i przejrzystość założeń

Dobrą praktyką jest równoległe modelowanie wyceny w dwóch porządkach: dla sprawozdawczości – zgodnie z MSSF 13, a dla decyzji transakcyjnych i podatkowych – z twardą kotwicą w danych rynkowych (porównywalne transakcje, notowania, czynsze, stopy kapitalizacji). W sprawozdaniach warto jednoznacznie wskazać poziom danych (1/2/3) i wrażliwość modeli, a w umowach przewidywać mechanizmy korekt (np. earn-out), które rozładowują spór między wartością modelową a wynikiem osiąganym po transakcji. Takie podejście buduje transparentność i ułatwia obronę przed korektami podatkowymi czy roszczeniami odszkodowawczymi.

Dualizm „fair value” i „market value” jako przewodnik po bezpiecznym zarządzaniu wartością

Świadome rozróżnienie, kiedy posługiwać się wartością godziwą, a kiedy rynkową, pozwala pogodzić wymagania sprawozdawczości z realiami obrotu. Oparcie modeli na wiarygodnych danych, właściwe udokumentowanie metod zgodnie z ustawą o rachunkowości oraz odniesienie do definicji wartości rynkowej z u.g.n. i CRR minimalizują ryzyko korekt podatkowych, sankcji KKS i sporów korporacyjnych. W praktyce to właśnie spójność definicji, hierarchia danych i rzetelna dokumentacja tworzą parasol ochronny dla zarządów, inwestorów i biegłych rewidentów.

Artykuły zawarte na niniejszej stronie mają wyłącznie charakter informacyjny oraz poglądowy i nie stanowią porady prawnej. Administrator strony/IEE zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe w wyniku czynności podjętych na podstawie niniejszej publikacji. Jeżeli są Państwo zainteresowani kwestiami poruszonymi w niniejszym artykule, zapraszamy do kontaktu mailowego lub telefonicznego bezpośrednio z nam.

Pozostałe wpisy na blogu IEE

Dlaczego zorganizowana część przedsiębiorstwa to osobny świat wartości

Dlaczego zorganizowana część przedsiębiorstwa to osobny świat wartości?

W polskim systemie prawnym zorganizowana część przedsiębiorstwa (ZCP) to nie przypadkowy zestaw składników, lecz spójny zespół elementów firmy, który jest wyodrębniony pod względem organizacyjnym, funkcjonalnym i finansowym. Taka część firmy może samodzielnie generować przychody po przeniesieniu jej do innego podmiotu. Oznacza to, że jej wartość nie ogranicza się jedynie do ujęcia w ewidencji środków trwałych – w przypadku sporów majątkowych ZCP traktowana jest jako odrębna jednostka gospodarcza, która wymaga niezależnej wyceny.

Wycena know how, marki i innych aktywów niematerialnych

Wycena know-how, marki i innych aktywów niematerialnych – co warto wiedzieć?

W ciągu minionych dziesięciu lat wartość aktywów niematerialnych w firmach przekroczyła już połowę ich łącznej wyceny, co oznacza, że o przewadze rynkowej coraz częściej decydują know-how, marka, patenty, tajemnice przedsiębiorstwa czy relacje z kluczowymi kontrahentami, a nie park maszynowy. Mimo to w Polsce zagadnienie wyceny takich składników bywa nadal marginalizowane przy negocjacjach inwestycyjnych i w sporach właścicielskich, czego skutkiem są zaniżone wyceny spółek, utracone korzyści podatkowe oraz długotrwałe procesy sądowe dotyczące podziału majątku.

Od dokumentów do wartości przewodnik po nowoczesnym operacie szacunkowym nieruchomości

Od dokumentów do wartości: przewodnik po nowoczesnym operacie szacunkowym nieruchomości

Dziś wartość nieruchomości to znacznie więcej niż liczba wpisana w akcie notarialnym – stanowi kluczowy punkt odniesienia przy decyzjach kredytowych, inwestycyjnych i podatkowych, a także przy ustalaniu odszkodowań czy rozstrzyganiu sporów sądowych. Dlatego przepisy zobowiązują rzeczoznawców majątkowych do pracy według jednolitych standardów, a każdy błąd w wycenie może oznaczać poważne straty finansowe. Skrupulatny, wieloetapowy proces określania wartości gwarantuje, że rezultat odzwierciedla realia rynkowe i zostanie zaakceptowany przez banki, urzędy oraz sądy.

Ustalenie szkody i utraconych korzyści w sprawach cywilnych i gospodarczych

Ustalenie szkody i utraconych korzyści w sprawach cywilnych i gospodarczych – jak wyliczyć „co by było, gdyby” i jakie dokumenty są potrzebne

W postępowaniach cywilnych i gospodarczych jednym z najbardziej wymagających i zarazem kluczowych etapów jest dokładne określenie zarówno poniesionej szkody, jak i tzw. utraconych korzyści (łac. lucrum cessans). Prawidłowa ocena tych elementów ma zasadnicze znaczenie nie tylko przy ustalaniu wysokości roszczeń, lecz także w wykazaniu istnienia związku przyczynowego między zdarzeniem wywołującym szkodę a jego negatywnymi konsekwencjami ekonomicznymi dla poszkodowanego.

Czym różni się wycena na potrzeby sądu od wyceny dla inwestora

Czym różni się wycena na potrzeby sądu od wyceny dla inwestora?

Różnice pomiędzy wyceną na potrzeby sądu a wyceną dla inwestora są istotne i wynikają z odmiennych celów, standardów i oczekiwań odbiorcy. Wycena przedsiębiorstwa, wycena udziałów w spółce z o.o. czy wycena nieruchomości wymaga precyzyjnego dopasowania metodyki do celu, jaki ma spełnić. Dla sądu najważniejsza jest bezstronność i formalna poprawność, dla inwestora zaś – praktyczna przydatność i strategiczna wartość informacji. Zrozumienie tych różnic pozwala lepiej przygotować się do procesu wyceny i skutecznie korzystać z jej wyników.

Wycena akcji w spółkach niepublicznych

Wycena akcji w spółkach niepublicznych – kiedy warto ją przeprowadzić?

Wycena akcji w spółkach niepublicznych to złożony i wieloetapowy proces, który wymaga znajomości zarówno aspektów finansowych, jak i prawnych prowadzonej działalności. W przeciwieństwie do spółek notowanych na giełdzie, gdzie ceny akcji kształtują się w sposób jawny i codziennie odzwierciedlają nastroje rynku, w firmach prywatnych brak jest takiej transparentności. Dlatego każdy właściciel, wspólnik czy potencjalny inwestor powinien wiedzieć, kiedy warto przeprowadzić wycenę akcji oraz jakie korzyści i ryzyka się z tym wiążą.

Udostępnij

Uzyskaj ofertę